Jim jest żonaty i zadowolony z życia. Zarabia na utrzymanie rodziny, pracując na budowie, pomaga swojej żonie, Cheryl, w wychowaniu dzieci i od czasu do czasu spotyka się z kolegami z zespołu. Teoretycznie radzi sobie doskonale, ale w praktyce czasem bywa inaczej. Jim zrobiłby dla swoich dzieci wszystko, ale kiedy pierwszego dnia pobytu w przedszkolu Ruby nie chce tam zostać i nie pozwala Cheryl wyjść z sali, Jim postanawia wejść w rolę surowego ojca. Odkrywa jednak, że nie jest w stanie zostawić zapłakanej Ruby, a kiedy nauczycielka prosi go o wyjście, mężczyzna wpada na pewien pomysł.

Cheryl zleca Jimowi, budowlańcowi, i Andy'emu, architektowi, skonstruowanie domku na drzewie. Jak zwykle, gdy pracują razem, to na Andy'ego spada cała robota. Kiedy Dana i Andy zabierają dzieci Jima i Cheryl na lody, małżeństwo ma okazję spędzić parę chwil sam na sam. Romantyczna atmosfera momentalnie pryska, gdy po wszystkim Jim zasypia.

Kiedy Jim jedzie na stadion futbolowy z Daną i Andym, nagle dzwoni do nich Cheryl z wiadomością, że zdechł ich kot. Cheryl chce, by Jim przyjechał do domu, więc cała trójka wraca, mając nadzieję, że zdołają pocieszyć Cheryl i zdążyć na mecz. Chaotyczny „pogrzeb” opóźnia ich powrót, a twarda ziemia uniemożliwia wykopanie grobu, w związku z czym Jim postanawia schować kota do zamrażalki.

Zbliża się 10. rocznica ślubu Jima i Cheryl i, jak co roku, Jim liczy, że Dana kupi coś ładnego w jego imieniu. Cheryl zawsze sądziła, że prezenty kupuje jej Jim, ale kiedy ten nie zgadza się zapłacić szwagierce za tegoroczny prezent, żona odkrywa jego tajemnicę.

Nadchodzi ulubione święto Jima, Halloween. Dana jest nieszczęśliwa, bo musi pracować i nie może się bawić z innymi. Gracie jest niegrzeczna, dlatego Cheryl nie pozwala jej wziąć udziału w halloweenowych zabawach. Jim nie chce siedzieć w domu i pilnować córki, więc pomaga jej się wymknąć, ale Cheryl o wszystkim się dowiaduje.

Dana spędza mnóstwo czasu w domu Cheryl i Jima, co temu drugiemu nie do końca odpowiada. Kobieta nie była na porządnej randce od kilku miesięcy i ciągle narzeka, więc Jim i Andy umawiają ją z Nickiem, istnym adonisem, który pracuje z jej szwagrem na budowie.