Nick Wasicsko zostaje najmłodszym burmistrzem w Ameryce, ale jaką musi zapłacić za to cenę? Jeszcze przed inauguracją zobowiązał się zbudować osiedle komunalne w zamieszkałej przez białych dzielnicy Yonkers, co źle wróży jego kadencji.

Rozpętuje się piekło, kiedy zirytowany zwloką w realizacji programu wyborczego sędzia federalny daje burmistrzowi i radzie miasta Yonkers ultimatum.

Burmistrz Wasicsko wypracowuje w końcu porozumienie i podczas trudnego głosowania przeforsowuje program mieszkaniowy. Po wielu miesiącach urzędnicy zaczynają planować budowę nowych domów. Jest to sukces, który będzie drogo Wasicsko kosztować.

Nowy burmistrz zobowiązuje się, że uchyli decyzję o budowie domów komunalnych, choć nie jest do końca jasne, co może zrobić w tej sprawie. Rozpoczyna się budowa osiedla, a Nick Wasicsko uczy się żyć z dala od lokalnej polityki.

Wasicsko jest znany jako człowiek, który walczył o mieszkania komunalne i opowiedział się po dobrej stronie. Były burmistrz chce wrócić do polityki, a urzędnicy sprawdzają, czy wszystkie osoby, które złożyły podanie o lokale socjalne, spełniają kryteria.

Nowi mieszkańcy domów komunalnych zapoznają się z obowiązującymi na osiedlu zasadami. Wielu z nich zaczyna zastanawiać się, czy podjęli słuszną decyzję, żeby przeprowadzić się do okolicy, w której nie są mile widziani.