Duchy

Sam i Jay, wbrew rozsądkowi oraz finansowym ograniczeniom, postanawiają przekształcić odziedziczoną posiadłość w pensjonat. Dom jest już jednak zamieszkany – przez duchy, które zmarły na jego terenie w różnych okresach.

Kiedy Sam widzi duchy, zaczyna obawiać się, że postradała zmysły i ignoruje paranormalnych współlokatorów. To jednak jeszcze bardziej motywuje bezcielesne istoty do usilnych prób kontaktu.

Podczas prac na terenie posiadłości majster odkrywa kości Thorfinna. Duch prosi Sam o organizację wikińskiego pogrzebu, o jakim zawsze marzył. Sam i Jay mają jednak wątpliwości, kiedy dowiadują się, że muzeum chętnie zaoferuje im za sporą sumę za historyczne szczątki. Duchy organizują wybory przedstawiciela społeczności, który będzie przekazywał ich prośby Sam.

Kiedy Sam i Jay organizują kolację, żeby udobruchać wścibskich sąsiadów, Henry’ego oraz Margaret, i przekonać, że pensjonat nie będzie im przeszkadzał, duchy za wszelką cenę także chcą wziąć udział w wydarzeniu.

W halloweenowy wieczór, duchy próbują pomóc Sam i Jayowi w obronie domu przed dzieciakami z sąsiedztwa, które co roku obrzucają teren posiadłości jajkami i papierem toaletowym.

Pete przekonuje Sam, żeby zaprosiła do domu jego wciąż żyjącą żonę. Okazuje się, że kobieta ukrywała przed nim mroczny sekret. Sassapis gniewa się na Thorfinna, gdy wiking ogląda bez niego ich ulubiony program. Trevor dowiaduje się, że być może ma córkę.